Blackout i jak się na niego przygotować?

Wiek XXI to niewątpliwie okres panowania energii elektrycznej. Mimo, że wynaleziono ją znacznie wcześniej, to jeszcze nigdy w (krótkiej) historii ludzkie życie nie zależało od niej w tak wielkim stopniu. Praca, zdrowie, rozrywka, finanse głównie w formie skomputeryzowanej – to tylko kilka gałęzi uzależnionych od prądu. Już nawet kilkugodzinny, lokalny brak zasilania bywa problematyczny. A co w sytuacji, kiedy awaria – inaczej blackout – opanuje cały kraj albo kontynent i potrwa wiele dni?

Spis treści:

  1. Czym jest blackout?
  2. Jakie konsekwencje ma blackout?
  3. Czy jesteśmy gotowi na blackout?
  4. Blackout we Włoszech
  5. Jak przygotować się do blackout?
  6. Iberyjski blackout
  7. Podsumowanie

Czym jest blackout?

Blackout to długotrwała awaria systemu energetycznego na znacznym terenie. Zachodzi ona nagle, a jej przebieg jest dynamiczny. Często na awarię ma wpływ kilka pozornie losowych i niepowiązanych czynników, których nałożenie się w czasie powoduje tragiczną kaskadę zjawisk. Przyczyną mogą być:

  • ekstremalne zjawiska pogodowe,
  • awarie elektrowni,
  • błędy ludzkie,
  • katastrofy naturalne,
  • uszkodzenia sieci przesyłowych lub stacji transformatorowych,
  • ataki terrorystyczne.

Część z powyższych czynników prowadzi do zachwiania stabilności parametrów sieci energetycznej. Napięcie albo częstotliwość sieci zaczynają tak odbiegać od dopuszczalnych zakresów, że powodują wyłączenie lokalnych urządzeń energetycznych. A że elementy sieci są częścią większej układanki, dochodzi do efektu domina. Lokalna awaria zaczyna się rozprzestrzeniać. W skrajnym przypadku uszkodzeniu ulegają elektrownie i następuje utrata napięcia na większym obszarze.

To oczywiście jest jedynie bardzo ogólny schemat działania blackoutu. Dokładniejszy przykład historycznych awarii przybliżę w dalszej części artykułu.

System zasilania

Jakie konsekwencje ma blackout?

Większość ludzi przeżyła awarię sieci elektroenergetycznej. Być może nawet kilkudniowy, lokalny zanik zasilania. Jednak sytuacje, takie jak blackout, nie zdarzają się często i wielu nie ma pojęcia, jakie mogą być szersze aspekty tego zagadnienie. Przykładowe skutki blackoutu to m.in.:

  • problem z dostępem do czystej wody – przepompownie wody i oczyszczalnie ścieków opierają się na energii elektrycznej. Bez niej cyrkulacja i odzysk wody są niemożliwe lub znacząco utrudnione,
  • zakłócenia w transporcie – w bezpośredni sposób dotknie to komunikacji publicznej (kolej, tramwaj, metro), która bazuje na energii elektrycznej. Bez sterowania i nadzoru ruchu także lotniska przestają funkcjonować. Dla kierowców pojazdów spalinowych problemem może być dostęp do paliw,
  • kryzys służby zdrowia – co prawda szpitale wyposażone są w agregaty, które podtrzymują pracę najważniejszych systemów i oddziałów przez jakiś czas. Jednak agregaty nie będą utrzymywały zasilania przez wiele dni (szczególnie, jeśli wystąpią problemy z dostępem do paliw). Odwołane są wtedy operacje, zabiegi i badania z wyjątkiem tych ratujących życie,
  • problemy finansowe – dziś bankowość opiera się na komputerach. W momencie blackoutu niemożliwe staną się wszelkie operacje bankowe, nawet tak prozaiczne, jak wypłata gotówki,
  • niedobory żywności – z jednej strony zaburzone zostają łańcuchy dostaw, więc wiele produktów nawet nie dojedzie do sklepu. Z drugiej brak prądu uniemożliwia przechowywanie niektórych rodzajów żywności. Kolejna sprawa to sklepy, które dość szybko i tak przestaną funkcjonować lub w których skończą się produkty spożywcze,
  • zakłócenia w komunikacji – wysiada Internet, telefonia komórkowa. Radio i telewizja przestają nadawać, choć i tak praktycznienie nie ma kto ich słuchać,
  • problemy z ogrzewaniem – jest to problem szczególnie w okresie grzewczym (choć ten w Polsce trwa nawet ponad pół roku). Największy problem dotyczy pomp ciepła i ogrzewania elektrycznego,
  • wzrost przestępczości – w kryzysowych sytuacjach niektórym ludziom puszczają hamulce i wzrasta np. współczynnik kradzieży i włamań.
Stacja energetyczna - blackout

Czy jesteśmy gotowi na blackout?

A czy można być przygotowanym na coś niespodziewanego? Pewnie nie, jednak w takich sytuacjach przydają się pewne gotowe scenariusze. Zastanawiałeś się kiedyś, po co służby mundurowe albo personel szpitala ćwiczy zachowanie w różnych, nawet najbardziej niemożliwych scenariuszach? Otóż dlatego, żeby w momencie zagrożenia lub wystąpienia takiej sytuacji nie panikować i improwizować, tylko włączyć gotowy scenariusz. Wiem, że improwizacja też ma swoje plusy, jednak często nie w sytuacjach podbramkowych, których przebieg nie był do przewidzenia.

Miej nadzieję na najlepsze, szykuj się na najgorsze” to dewiza życiowa Jack’a Reachera bohatera powieści Lee Child’a. I w jego przypadku przygotowanie do najgorszego zawsze zdawało egzamin. W niektórych krajach, np. Niemczech czy Austrii władze edukują społeczeństwo, co robić w przypadku blackoutu. A u nas? Jakoś nie natknęłam się na taki temat w ogólnokrajowych mediach. Co prawda na stronie Urzędu Miasta Warszawy znalazłam jakieś wytyczne na temat postępowania w obliczu blackoutu, jednak jest to dość skąpa instrukcja. Powiesz, że każdy może dokształcać się we własnym zakresie i zgodzę się z tym. Tylko ile osób w rzeczywistości podejmie się tego?

A problem jest spory. Szczególnie w naszym kraju. System bazuje na przestarzałych blokach energetycznych, sieci przesyłowe nie są w najlepszym stanie, a Polaków cechuje swoista nonszalancja. Mieszanka wybuchowa. Nawet jeśli punkt zapalny nie pojawi się w naszym kraju, to z racji połączenia systemów energetycznych na kontynencie, możemy niejako oberwać rykoszetem.

Blackout we Włoszech

W najnowszej historii mieliśmy już do czynienia z pewną liczbą blackoutów. Nie będę wymieniała ich wszystkich, wspomnę tylko historię, która wydarzyła się na naszym – europejskim poletku.

Do blackout we Włoszech doszło 28 września 2003 roku w godzinach nocnych. Zbyt wysoka temperatura doprowadziła do wyłączenia linii przesyłowej między Włochami a Szwajcarią. Nadmiernie wydłużone przez temperaturę przewody zaczęły dotykać drzew co doprowadziło do zwarcia i wyłączenia linii 380 kV Lukmanier. Energię przekierowano na drugą linię 380 kV San Bernardino nadmiernie ją obciążając. Awaria linii doprowadziła do przeciążenia francuskiego systemu, z którym Włochy również miały połączenie.

Blackout - sieci przesyłowe

Włosi ograniczyli import energii, jednak efekt domina został już zapoczątkowany. Kilkadziesiąt minut od początku awarii przeciążeniu uległy dwie linie energetyczne i część Szwajcarii została pozbawiona prądu. W efekcie pojawiło się przeciążenie na granicy Włoch i Francji. Jedna z linii łączących te kraje została wyłączona, co doprowadziło do ustania przesyłu energii między Słowenią a Włochami.

W ciągu kilkudziesięciu sekund włoski system stał się wyspą odciętą od zewnętrznej pomocy i nastąpił blackout niemal w całym kraju. Stanęły pociągi, lotniska przestały obsługiwać pasażerów. Prąd zaczęto stopniowo przywracać w godzinach rannych. Mimo, że blackout nie trwał długo, to jednak był odczuwalny w całym kraju i krajach sąsiednich. Przykład pokazuje również, jak szybko zaczynają przewracać się kostki domina.

Jak przygotować się do blackoutu?

Pierwotnie chciałam zapytać: „Jak chronić się przed blackoutem?”. Jednak ochrona w żaden sposób nie jest możliwa. Warto jednak być jak Jack Reacher i wiedzieć, co zrobić, kiedy faktycznie przyjdzie nam zmierzyć się z taką sytuacją. Skrajnie zakładam, że blackout potrwa kilka – kilkanaście dni. W przypadku tych kilkugodzinnych awarii nie ma nawet o czym mówić. Oto jak się przygotować:

  • woda – bez wody człowiek nie przeżyje zbyt długo. Dlatego warto mieć w domu zapas wody. Jeśli mieszkamy na wsi lub pod miastem, dobrze jest mieć własne ujęcie wody (np. studnia). W mieście teoretycznie powinniśmy liczyć na beczkowozy, ale jakoś trudno mi wyobrazić sobie taką sytuację na przykład w kilkumilionowym mieście,
  • zewnętrzne źródło zasilania – przydadzą się zarówno agregaty, jak i powerbanki, akumulatory i baterie. Dzięki nim niektóre z naszych sprzętów będą mogły działać jeszcze przez jakiś czas. Idealnie, jeśli nasz dom posiada instalację OZE i magazyn energii. Dzięki temu możemy być niemal samowystarczalni energetycznie,

  • zapasy żywności – najlepiej nada się ta konserwowana z długą datą przydatności. W grę wchodzą wszelkiego rodzaju puszki, weka, a także suchy prowiant. W pierwszej kolejności powinniśmy zacząć wykorzystywać jedzenie, które najszybciej się zepsuje, czyli zwykle to, co zalega w lodówce i zamrażarce,
  • źródła światła – w tak podbramkowej sytuacji każda odrobina światła nieco podnosi na duchu. Dlatego w każdym domu powinny znajdować się latarki, bezprzewodowe lampy, a nawet świece. Nie zapomnijmy też o zapałkach,

  • ciepłe ubrania – punkt głównie dla tych, którzy ogrzewają dom prądem. Szczególnie gdyby blackout pojawił się zimą,
  • kuchenka turystyczna lub gazowa – awaria zasilania nie musi się wiązać z jedzeniem zimnych i surowych potraw. Szczególnie ci, którzy używają płyt indukcyjnych lub kuchenek elektrycznych powinni wyposażyć się w ich gazową alternatywę (nawet taką turystyczną),

  • wyposażona apteczka,
  • przenośne radio na baterie – jeśli tylko uda nam się odebrać fale radiowe, będziemy wiedzieli, jaka jest aktualna sytuacja oraz jakie rekomendacje są zalecane,

  • gotówka – płatności elektroniczne i bankomaty nie wchodzą w grę, więc jeśli będziesz musiał jednak coś kupić, zapas gotówki okaże się bardzo przydatny,
  • analogowe „umilacze” czasu – skoro rozrywka przed komputerem, smartphonem i telewizorem odpada, warto mieć coś, czym zajmiemy umysł przez dłuższy czas. Są to chociażby książki, gry planszowe, karty.

Powyższa lista zawiera jedynie najbardziej przydatne rzeczy, jakie warto mieć w domu na wypadek blackoutu. Najważniejsze jednak to zachować zimną krew, nie panikować i ze spokojem zaplanować działania.

Działająca elektrownia

Iberyjski blackout

Niedawne wydarzenie w Hiszpanii i Portugalii dobitnie pokazały nam, że blackout może nadejść w każdej chwili. W momencie tworzenia tego materiału (6.05.2025 r.) nieznana jest jeszcze ostateczna przyczyna awarii. Dlatego nie podam tu żadnych konkretów, a jedynie prawdopodobne okoliczności. Niemniej myślę, że swoista analiza sytuacji, jaką przytoczę, może równie dobrze być odniesiona do stanu systemu energetycznego na pozostałym obszarze Europy. Jest to o tyle istotne, że stan ten może przyczynić się do większej ilości awarii i blackoutów na naszym kontynencie w niedalekiej przyszłości. A że systemy energetyczne wielu krajów są połączone, to blackout w jednym z nich może spowodować awarię w kilku kolejnych. Dokładnie tak, jak miało to miejsce tym razem, gdzie to Hiszpania była epicentrum problemu, a problemy dotknęły m.in. również Portugalię i Francję.

Przede wszystkim zauważyłam, że w trakcie i po awarii pojawiło się wiele doniesień prasowych, jednak mało konkretów. Pojawiło się wiele teorii, nawet takich spiskowych. Jednak przypomnę jeszcze raz: póki powołany z ramienia władz hiszpańskich i portugalskich zespół specjalistów nie wyda ostatecznego komunikatu o przyczynach blackoutu, wszystkie inne doniesienia to jedynie domniemania.  Przejdźmy jednak do konkretów.

Wszystko zaczęło się w Hiszpanii od nagłego spadku dostarczanej do systemu mocy. Spadek ten wyniósł około 15 GW, co odpowiada w przybliżeniu 60% tej mocy. Co istotne, wydarzyło się to w okolicy południa. I tu pojawia się pytanie, co było powodem tego olbrzymiego spadku mocy odpowiedzialnego za blackout. Hipotez jest kilka; pozwól więc, że je przytoczę.

Problematyczne OZE

Energetyka konwencjonalna, a więc np. elektrownie węglowe, gazowe, jądrowe, bazuje na generatorach synchronicznych. Nie będę się tu wdawała w szczegóły tej technologii, bo to temat na zupełnie osobny materiał. Najistotniejszą w stosunku do dzisiejszej treści informacją jest to, że dzięki generatorom synchronicznym zapewniona jest m.in. stałość parametrów jakościowych energii. Wśród nich wyróżniamy m.in. częstotliwość napięcia, odchylenie i wahanie napięcia oraz jego asymetrię. Dzięki temu odbiorca końcowy może cieszyć się stabilnymi parametrami sieci i jej niezachwianą pracą.

Problem pojawia się jednak w przypadku Odnawialnych Źródeł Energii. Ze względu na ich charakter, źródła te pracują nieregularnie. Fotowoltaika i siłownie wiatrowe, czy to w zastosowaniach indywidualnych, czy wielkopowierzchniowych, pełnią w systemie jedynie rolę jednostek wytwórczych. W żaden sposób nie możemy za ich pomocą zapewnić właściwych parametrów jakościowych energii. Dodatkowo nie da się dokładnie przewidzieć, ile energii elektrycznej wyprodukują w danym momencie źródła OZE. Pogoda jest w końcu kapryśna.

Panele fotowoltaiczne na dachu

Dlatego każda moc zainstalowana w fotowoltaice, czy turbinach wiatrowych powinna mieć zabezpieczenie w postaci elektrowni konwencjonalnych, które w momentach większej lub mniejszej podaży albo popytu będą mogły skompensować różnice. Niektóre źródła konwencjonalne nadają się do tego celu lepiej, inne gorzej. Jednak to również nie jest temat na dzisiejszy materiał.

Tak się składa, że według danych na 2024 rok, hiszpańskie OZE pokrywało ponad 50% zapotrzebowania energetycznego kraju. Jak nietrudno się domyśleć, każda większa anomalia pogodowa jest w stanie zachwiać stabilnością sytemu energetycznego. Wiele krajów europejskich idzie tą samą drogą, zwiększając znacząco udział OZE w ogólnym bilansie energetycznym. Nie chcę tu generalizować i mówić, że jako takie źródła odnawialne są złe, bo nie są. Mają swoje wady i zalety, których powinniśmy być świadomi dbając o bezpieczeństwo energetyczne kraju. A właściwie to rządzący powinni mieć takie pojęcie, bo to od ich decyzji zależeć będzie nasze być czy nie być.

System teleinformatyczny

Żyjemy w świecie skomputeryzowanym. Wiele przeróżnych branż i systemów zarządzanych i nadzorowanych jest przez sieci komputerowe. Nie inaczej jest w przypadku systemów energetycznych. Te komputery lub raczej sieci teleinformatyczne są także podatne na awarie lub zewnętrzne ataki. Dlatego jedna z hipotez głosi, że problemem w przypadku Hiszpanii mogła być właśnie zarządzająca energetyką sieć komputerowa. Jak na razie nie potwierdzono, a nawet zaprzeczano, jakoby to właśnie ten element systemu stał się celem ataku lub sabotażu stron trzecich.

Nie zmienia to jednak faktu, że w przyszłości to właśnie sieć komputerowa może okazać się najsłabszym ogniwem systemu energetycznego. Dlatego też ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa temu systemowi.

Inne możliwości

Powyżej podałam dwie – moim zdaniem – najprawdopodobniejsze przyczyny zaistnienia blackoutu w Hiszpanii, Portugalii i Francji. Jak już wcześniej wspomniałam, ostateczna przyczyna nie jest w tym momencie znana. Oczywiście może się okazać, że rozwiązanie będzie jeszcze inne. Z pewnością jeszcze jakiś czas przyjdzie nam poczekać na zbadanie całego zajścia przez narodowych operatorów systemów elektroenergetycznych.

Elektrownia

Rozwiązania na przyszłość

Kwestię zapobiegania nadejściu przyszłych blackoutów pozostawiam specjalistom. Jednak chciałabym poruszyć tu dwie dość istotne kwestie.

Pierwsza z nich to połączenie systemów energetycznych europejskich krajów. Czy jeśli w przypadku awarii w jednym kraju i prawdopodobieństwa przeniesienia się jej do drugiego warto, by systemy te były połączone? Tak. Okazuje się, że stabilne połączenie z sąsiednimi krajami zwiększa bezpieczeństwo energetyczne, szczególnie w kontekście stabilności parametrów sieci. Najgorzej w tej sytuacji znajdują się kraje skrajne, które mają najmniej połączeń. W praktyce będą to m.in. wzmiankowane wcześniej Hiszpania, Portugalia, Włochy.

Druga kwestia związana jest z zabezpieczeniem systemu poprzez elektrownie szczytowo-pompowe. Czy mogłyby one być ratunkiem w takiej sytuacji? We wcześniejszym materiale o elektrowniach szczytowo-pompowych mówiłam, że dobrze nadają się do wyrównywania wahań w systemie spowodowanych pracą OZE lub zwiększonym popytem, albo też podażą energii elektrycznej. W przypadku iberyjskiego blackoutu nie byłabym jednak tak optymistyczna i zdecydowanie nie powiedziałabym, że elektrownie te mogłyby zapobiec awarii. Przede wszystkim spadku mocy na poziomie 60% nie dałoby się w krótkim czasie zniwelować spuszczeniem wody. Tak samo wątpię, by dany kraj miał potencjał w elektrowniach szczytowo-pompowych na tyle duży, żeby pokryć taką różnicę.

Dalej jednak uważam, że elektrownie szczytowo-pompowe mogą mieć realnie pozytywny wpływ na system energetyczny kraju.

Podsumowanie

Choć blackout wydaje się dość odległym zjawiskiem niemal z innego świata, warto mieć świadomość, że jednak kiedyś może się wydarzyć. Dlatego dobrze jest być na niego przygotowanym. Niekoniecznie musisz od razu zostać prepersem z piwnicą lub garażem wypełnionym setkami konserw i hektolitrami wody. Pamiętaj też, że z niemal każdej sytuacji kryzysowej jest droga wyjścia. Mimo, że w danym momencie brak zasilania będzie jawił Ci się niemal jak koniec świata, to jednak prędzej czy później dobiegnie końca. Choć miejmy nadzieję, że sytuacja ta nigdy nie będzie miała miejsca.

Zainteresowanym hipotetycznym przebiegiem blackoutu w Europie polecam książkę Marc’a Elsberg’a Blackout.

PODOBAJĄ CI SIĘ ARTYKUŁY NA BLOGU?

Chcesz mieć dostęp do większej ilości treści takich jak ta powyżej? Świetnie! W takim razie kliknij poniższy przycisk i zapisz się do newslettera. Będę informowała Cię na bieżąco, co w trawie piszczy.

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze