Każdy, kto posiada własny dom wie, że inwestycji w niego nie ma końca. I wcale nie chodzi tu o same koszty budowy i remontu. Wraz z rosnącymi cenami nośników energii i mediów rosną wydatki na ogrzewanie i chłodzenie domu, przygotowanie ciepłej wody użytkowej oraz zasilanie oświetlenia i sprzętów domowych. Stąd też coraz częściej spoglądamy w kierunku domów energooszczędnych oraz pasywnych. Czym charakteryzują się te budynki, jakie korzyści płyną z ich budowy oraz czy są one przyszłością mieszkalnictwa jednorodzinnego? O tym w dzisiejszym artykule.
Spis treści:
- Kluczowe pojęcia
- Czym jest dom energooszczędny?
- Czym jest dom pasywny?
- Zasady budowy domu energooszczędnego
- Zasady budowy domu pasywnego
- Na co uważać budując dom
- Zalety i wady domu energooszczędnego i pasywnego
- Koszty budowy domu energooszczędnego i pasywnego
- Certyfikat energetyczny
- Inne rodzaje domów energooszczędnych
- Podsumowanie
Kluczowe pojęcia
Dzisiejszy materiał zacznę trochę inaczej niż zwykle, a mianowicie od wprowadzenia pewnych kluczowych pojęć związanych z budownictwem energooszczędnym. Bez zrozumienia tych pojęć, trudno będzie wytłumaczyć niuanse dzisiejszego zagadnienia. O jakie terminy chodzi? Oto one:
- współczynnik EP – skrót odnosi się do nieodnawialnej energii pierwotnej, koniecznej do dostarczenia do budynku w celu jego ogrzania, chłodzenia, wentylacji oraz przygotowania ciepłej wody użytkowej. W przypadku budynków użyteczności publicznej, zamieszkania zbiorowego, przemysłowych i gospodarczych dochodzi tu jeszcze oświetlenie wbudowane. Dokładniej współczynnik EP związany jest z rocznym zaopatrzeniem budynku w energię pierwotną. Wszędzie tam, gdzie przeczytamy lub usłyszymy określenia: roczne zapotrzebowanie na energię pierwotną, współczynnik energii pierwotnej budynku, wartość energii pierwotnej, tam mowa właśnie o współczynniku EP. Jego jednostką jest kWh/m2·rok. Im mniejsza wartość współczynnika EP, tym mniej energii pierwotnej potrzebuje dany budynek i tym bardziej jest energooszczędny,
- wskaźnik EK – to nic innego, jak wskaźnik określający energię końcową, czyli rzeczywiste zużycie energii przez dany budynek w trakcie roku. Obliczając ten parametr, musimy wziąć pod uwagę m.in. sprawności urządzeń i systemów grzewczych oraz chłodniczych. Współczynnik EK jest o tyle ważny, że informuje nas o zapotrzebowaniu na energię, za którą przyjdzie nam realnie zapłacić. Jednostką EK jest również kWh/m2·rok,
- współczynnik przenikania ciepła U – określa ilość ciepła przenikającą przez 1m2 przegrody (tj. ściany, drzwi, okien, itp.) w sytuacji, gdy różnica temperatur po jej obu stronach wynosi 1 K (kelwin). Stąd też jednostką tego parametru jest W/m2·K. Współczynnik ten przyjmuje różne wartości dla każdej z przegród oraz dla różnego typu budynków – tradycyjnych, energooszczędnych, pasywnych.

Czym jest dom energooszczędny?
Obowiązujące od 2021 roku Warunki Techniczne (WT 2021) wprowadziły szereg nowych wytycznych oraz zmian już istniejących, dotyczących szczególnie aspektu ekologicznego budynków. Znajdziemy w nich zapisy zaostrzające normy poszczególnych parametrów budynków energooszczędnych i tradycyjnych.
Dom energooszczędny z definicji to budynek mieszkalny, charakteryzujący się niższym zużyciem energii pierwotnej niż budynek tradycyjny. Współczynnik EP dla domu jednorodzinnego nie może przekroczyć 70 kWh/m2·rok, a w przypadku budynków wielorodzinnych – 65 kWh/m2·rok. Poziom ten dotyczy budynków nowych i modernizowanych od roku 2021, a więc od momentu wejścia w życie ww. Warunków Technicznych. We wcześniejszych latach normy dla budynku energooszczędnego jednorodzinnego kształtowały się na poziomach:
- 120 kWh/m2·rok – od 1 stycznia 2014 roku,
- 95 kWh/m2·rok – od 1 stycznia 2017 roku,
- 70 kWh/m2·rok – od 1 stycznia 2021 roku.
Drugim parametrem, jaki muszą spełniać domy, żeby zostały uznane za energooszczędne jest współczynnik przenikania ciepła. On również zmieniał się na przestrzeni lat i aktualnie, według Warunków Technicznych z 2021 roku, wynosi:
- Uścian ≤ 0,2 [W/m2·K],
- Udachu ≤ 0,15 [W/m2·K],
- Uokien (pionowych) ≤ 0,9 [W/m2·K],
- Uokien (dachowych) ≤ 1,1 [W/m2·K],
- Udrzwi (zewnętrznych) ≤ 1,3 [W/m2·K].
Czym jest dom pasywny?
Dom pasywny to jeszcze bardziej energetycznie oszczędny dom. Dlatego normy, jakie musi spełnić budynek pasywny, są jeszcze bardziej restrykcyjne niż w przypadku domu energooszczędnego. Najłatwiej będzie odwołać się tu do wspominanych już wielokrotnie norm. Maksymalne roczne zapotrzebowanie na energię pierwotną nie może w przypadku domu pasywnego przekroczyć wartości 15 kWh/m2·rok. Również współczynniki przenikania ciepła dla przesłon powinny przyjmować mniejsze wartości niż w budynku energooszczędnym.

Przyjmuje się, że dom pasywny powinien być samowystarczalny energetycznie w takim stopniu, żeby nie korzystać z paliw kopalnych (np. gaz, węgiel, olej). Oznacza to, że budynek musi być jak najbardziej szczelny, wręcz hermetyczny, co sprawdza się w trakcie specjalnych pomiarów. Materiały budowlane muszą ponadto spełniać wysokie parametry termoizolacyjne, co oczywiście pociąga za sobą wzrost kosztów budowy takiego domu. O tym jednak trochę więcej opowiem później.
Zasady budowy domu energooszczędnego
No dobrze, zastanówmy się teraz, o czym warto pomyśleć zanim zdecydujemy się na budowę własnego, wymarzonego domu energooszczędnego. Kluczowych zasad jest kilka:
- prosta bryła – jest to bodaj najważniejsza wytyczna. Dom powinien być zbudowany na planie prostokąta lub kwadratu. Prosty jedno- lub dwuspadowy dach. Należy zrezygnować z takich elementów, jak: balkony, wykusze, wnęki, ozdobne elementy dachu. Powód jest prosty. Im prostsza bryła, tym łatwiej uniknąć mostków termicznych oraz strat ciepła,
- izolacja dachu – przez dach może wbrew pozorom uciekać sporo ciepła. Żeby temu zapobiec, należy wybierać projekty domów z poddaszem użytkowym – wówczas dach z oczywistych powodów jest dodatkowo izolowany. Jeśli jednak wolimy dom parterowy albo z płaskim dachem, wówczas należy dodatkowo zabezpieczyć dach przed utratą ciepła,
- właściwe okna – kwestie okien w domu energooszczędnym powinniśmy analizować w dwóch aspektach. Po pierwsze chodzi o odpowiedni współczynnik przenikania ciepła, który nie powinien przekraczać 0,9 [W/m2·K]. Po drugie należy prawidłowo rozmieścić okna w domu. Głównym kryterium są tu strony świata. Więcej przeszkleń powinno znajdować się w południowej części domu, mniej w północnej. Słońce wpadające do wnętrza od południa, dodatkowo nagrzeje pomieszczenia,
- odpowiednie rozmieszczenie pomieszczeń – słońce może stać się naszym sprzymierzeńcem na drodze do energooszczędności, jeśli tylko odpowiednio zaplanujemy rozmieszczenie pomieszczeń. Od północnej strony domu powinny znajdować się pomieszczenia, w których nie przebywamy często tzn. pomieszczenia gospodarcze, kotłownia, garaż, składziki. Z kolei w południowej części warto lokalizować pokoje dzienne,
- wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła – nawet do 40% ciepła możemy tracić przez wentylację. Wraz z nieprzyjemnymi zapachami, wilgocią i dwutlenkiem węgla usuwamy przez nią także ciepło. Jest to zmora wentylacji grawitacyjnej. Dlatego w domach energooszczędnych stawia się na wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła (rekuperacją). Dodatkowy nakład, jaki wydamy na ten system, zwróci się w postaci niższych rachunków za ogrzewanie,
- izolacja ścian – kluczowy element to współczynnik przenikania ciepła. Warto tu polegać na certyfikatach przyznawanych poszczególnym komponentom budowlanym. Równie ważne jak materiały, jest ich montaż. Nieprawidłowo wykonany może skutkować powstaniem mostków termicznych, przez które będzie uciekało ciepło,
- system OZE – posiadanie własnej, przydomowej elektrowni pozwoli w znacznym stopniu ograniczyć niezbędną do funkcjonowania domu energię,
- właściwe ogrzewanie – jeśli z jakichś powodów nie zdecydujemy się na korzystanie z ogrzewania elektrycznego lub pompy ciepła, ekologiczną alternatywą będzie pellet,
- energooszczędne urządzenia – chcąc ograniczyć koszty ogrzewania i zasilania, warto wybrać urządzenia o wyższej klasie efektywności energetycznej, których zakup szybko się zwróci.

Zasady budowy domu pasywnego
Jak nietrudno zgadnąć, wytyczne dotyczące budowy domu pasywnego są bardziej rygorystyczne niż te dla domu energooszczędnego. Co więc należy brać pod uwagę chcąc wybudować dom pasywny? Oprócz kwestii wymienionych w poprzednim punkcie dochodzą jeszcze dodatkowe:
- odpowiedni projekt – kluczem w przypadku domu pasywnego jest to, by stosunek wszelkich przegród zewnętrznych do kubatury całego budynku był jak najmniejszy,
- balans przeszkleń – żeby jak najlepiej wykorzystać darmową energię ze słońca, południowa ściana powinna być niemal w całości przeszklona, natomiast po stronie północnej liczba okien i przeszkleń powinna być ograniczona do zera lub niemal do zera,
- podwyższony standard komponentów – materiały wykorzystane do budowy powinny charakteryzować się jeszcze niższym współczynnikiem przenikania ciepła niż dla domu energooszczędnego,
- solidna izolacja – w tym przypadku mówimy o warstwie nawet 30 cm dla ścian i 50 cm dla przestrzeni dachowej,
- rezygnacja z kominka – klimat wiejskiego wnętrza nie idzie tu w parze z efektywnością energetyczną, ponieważ przez przewody kominowe może uciekać sporo ciepła. Dlatego też w domu pasywnym nie znajdziemy takiego luksusu.
Na co uważać budując dom?
Sam proces budowy tradycyjnego domu może nas zaskoczyć wieloma pułapkami. Natomiast domy energooszczędne i pasywne to jeszcze wyższy poziom skomplikowania. Na jakie nieprzyjemne niespodzianki warto się zawczasu przygotować? I jak nie dać się nabrać na bajeczki sprzedawców, wykonawców i innych głosicieli greenwashingu?
- normy i certyfikaty – w branży istnieje kilka wiarygodnych certyfikatów wydawanych rzeczywiście materiałom, systemom i domom o wysokim standardzie. Takie certyfikaty to m.in. BREEAM, WELL Building Standard, Zielony Dom, FSC, LEED, Passive House Institute,
- parametry techniczne – poświęć chwilę na analizę dokładnych parametrów technicznych materiałów. Szczególną uwagę poświęć współczynnikowi przenikania ciepła. Nie polegaj jedynie na zapewnieniach sprzedawców lub gładkich tekstach z broszur,
- porównaj jakość – warto patrzeć na cały cykl życia danego elementu. Wyższa jakość to nie tylko dłuższa żywotność, ale także mniejszy wpływ na środowisko naturalne,
- skład materiału – dom nie może być energooszczędny, jeśli nie będzie też ekologiczny. Dlatego zwracaj uwagę na skład kupowanych przez Ciebie materiałów (oraz później również komponentów). Długotrwałe przebywanie w środowisku przepełnionym szkodliwymi lub rakotwórczymi substancjami będzie niebezpieczne,
- poradź się eksperta – jeśli wiesz, że możesz sobie nie poradzić z prawidłową weryfikacją projektu, komponentów, wykonania, wówczas skontaktuj się z właściwym ekspertem, który pomoże Ci przejść przez cały proces.

Zalety i wady domu energooszczędnego i pasywnego
Tak jak każdy kij ma dwa końce, tak i domy energooszczędne i pasywne mają zarówno zalety, jak i wady. W końcu gdyby miały tylko zalety, już dziś wszyscy mieszkaliby w takich budynkach 😉
Zalety
Wśród zalet domów energooszczędnych i pasywnych możemy wyróżnić:
- korzyści finansowe – jednym celów i powodów, dla którego ludzie inwestują w domy energooszczędne i pasywne są niższe koszty utrzymania. Największe oszczędności pojawiają się w obszarze ogrzewania. Zastosowanie OZE ograniczy ponadto wydatki na energię elektryczną, która szczególnie w polskich warunkach do najtańszych nie należy,
- komfort mieszkania – chodzi głównie o komfort termiczny. Zastosowanie wysokiej jakości materiałów, odpowiedniej grubości izolacji oraz wentylacji mechanicznej z rekuperacją pozwala likwidować przeciągi oraz mostki termiczne. Również wilgoć w takim domu nie będzie stanowiła problemu,
- aspekt ekologiczny – mniejsze zapotrzebowanie na energię oraz ewentualnie jej wytwarzanie na miejscu wpływają korzystnie m.in. na emisję dwutlenku węgla oraz innych zanieczyszczeń pobocznych do atmosfery,
- wyższa wartość nieruchomości – domy energooszczędne i pasywne to przyszłość. To, oraz wyższe koszty inwestycji powodują, że na rynku wtórnym budynki takie są droższe. Inwestycja w takie lokum będzie więc w dłuższej perspektywie opłacalna.

Wady
Czas na łyżkę dziegciu w tym słodkim miodzie, a więc wady domów energooszczędnych i pasywnych:
- koszty początkowe – wysokiej jakości materiały, grubsza izolacja i wyposażenie energooszczędne kosztują. I to zdecydowanie więcej niż w przypadku domu w technologii tradycyjnej,
- mniejszy wpływ na końcowy projekt – normy i standardy narzucone na domy energooszczędne i pasywne sprawiają, że nie dostosujemy projektu pod swoją wizję idealnego wiejskiego domu albo szlacheckiego dworku. Bryła budynku jest prosta i nie toleruje żadnych udziwnień i elementów dekoracyjnych,
- wyższe koszty napraw – utrzymanie standardów energetycznych i jakościowych kosztuje. Także koszty potencjalnych awarii i napraw będą wyższe niż w budownictwie tradycyjnym,
- problem z wykonawstwem – nie każdy budowlaniec ma wystarczające kwalifikacje, żeby wykonać dla nas budynek energooszczędny lub pasywny. Szukając ekipy budowlanej, będziemy więc mieli mniejszy wybór,
- trudności z przekształceniem istniejących domów – kto powiedział, że dom energooszczędny to jedynie ten, który dopiero powstanie. W końcu możemy spróbować dostosować istniejące stare budynki do norm energooszczędności. Jednakże nie będzie to wcale takie proste ani tanie. Wiele z wykorzystanych już materiałów znacząco odbiega zapewne od aktualnych norm.
Koszty budowy domu energooszczędnego i pasywnego
Już kilkukrotnie tu wspominałam, że koszty budowy domu energooszczędnego są wyższe niż takiego w technologii tradycyjnej. A co dopiero domu pasywnego, który musi spełniać jeszcze bardziej rygorystyczne normy. Ale w końcu jak mawiał Lord Farquaad – „…jest to poświęcenie, na które jestem gotów”. Nie miał co prawda na myśli tematu dzisiejszego materiału, jednak jego słowa pasują tu jak ulał.
A więc ile kosztuje ten nasz dom energooszczędny albo pasywny? Dane i liczby, które zaraz podam, są wartościami uśrednionymi i orientacyjnymi. Zależą one od wielu czynników i z pewnością będą zmieniały się w czasie. To, co jest aktualne teraz, za kilka lub kilkanaście miesięcy może już być skrajnie niedoszacowane lub przeszacowane.
Aktualne dane mówią, że budowa domu:
- tradycyjnego wynosi około:
- 2,5 tys. zł/m2 dla stanu surowego zamkniętego,
- 4 tys. zł/m2 dla stanu deweloperskiego,
- energooszczędnego wynosi:
- od 3 tys. zł/m2 dla stany surowego zamkniętego,
- od 5 tys. zł/m2 dla stanu deweloperskiego,
- pasywnego wynosi :
- około 3,5 tys. zł/m2 dla stanu surowego zamkniętego,
- od 6 tys. zł/m2 dla stanu deweloperskiego.

Czy zwiększone koszty budowy są warte poniesienia? Biorąc pod uwagę rosnące ceny źródeł ciepła i energii elektrycznej, jest to sensowna opcja. Jeśli jednocześnie wszystkie parametry domu zostaną prawidłowo zoptymalizowane, może się okazać, że zwrot z inwestycji bardzo szybko się zwróci.
Pamiętajmy również, że na niektóre elementy domu energooszczędnego lub pasywnego oraz na termomodernizację istniejących domów, możemy dostać dofinansowanie z licznych państwowych programów.
Certyfikat energetyczny
Wszystkie aktualnie budowane domy powinny spełniać kryterium energooszczędności. Oznacza to, że ich roczne zapotrzebowanie na energię pierwotną nie może przekraczać 70 kWh/m2·rok.
Od pewnego czasu obowiązuje w Polsce wytyczna mówiąca, że każdy nowobudowany dom oraz każdy dom sprzedawany lub wynajmowany musi posiadać świadectwo charakterystyki energetycznej. Dokument ten określa zapotrzebowanie budynku na energię do ogrzewania, chłodzenia, wentylacji oraz przygotowania c.w.u. Co istotne, raz sporządzone świadectwo jest ważne przez okres 10 lat.
Inne rodzaje domów energooszczędnych
Na koniec chciałabym poruszyć jeszcze pewną ciekawostkę. Chodzi mianowicie o inne rodzaje domów, którym blisko do domów energooszczędnych lub pasywnych.
Pierwszym z nich jest dom zeroenergetyczny. Jest to po prostu taki budynek, który wytwarza dokładnie tyle energii ile sam zużywa w czasie roku. Nie wymaga więc zasilania z zewnętrznych źródeł konwencjonalnych. Stan taki możemy osiągnąć dzięki zastosowaniu odnawialnych źródeł energii oraz ogrzewaniu elektrycznemu (najczęściej pompy ciepła). Ponadto taki dom musi być prawidłowo zaizolowany oraz wyposażony w system wentylacji mechanicznej z rekuperacją. Czyli de facto jest to dom energooszczędny plus.
Z kolei dom plusenergetyczny to taki, który produkuje w ciągu roku więcej energii niż sam wytwarza. W praktyce musi to być dom energooszczędny lub nawet pasywny wyposażony w sporą instalację OZE.

Podsumowanie
O domach energooszczędnych i pasywnych można jeszcze napisać wiele. Nie chciałam jednak wdawać się w niuanse poszczególnych rodzajów izolacji, sposobach ich montażu czy jeszcze innych bajerach. Chciałam, żeby ten artykuł stanowił dobrą bazę pod ewentualne dalsze rozmyślania nad tym tematem i dostarczał najważniejszych informacji. Osoby bardziej zainteresowane tematem odsyłam do branżowych źródeł. I zachęcam do komentowania i zadawania pytań lub dzielenia się własnymi przemyśleniami związanymi z tą technologią.