Szukaj
Close this search box.

Pellet – produkcja, zalety, wady i oczekiwania

W świetle niedawnych decyzji Parlamentu Europejskiego w sprawie m.in. emisyjności budynków, dopuszczalnych i zakazanych w najbliższych latach sposobów ogrzewania, uwaga wielu skierowała się w kierunku pelletu. Paliwo to zostało przez decydentów dozwolone jako alternatywa dla pomp ciepła. W związku z tym pora wziąć pellet pod lupę.

Spis treści dzisiejszego artykułu jest następujący:

  1. Czym jest pellet?
  2. Z czego produkowany jest pellet?
  3. Właściwości opałowe
  4. Zalety pelletu
  5. Wady pelletu
  6. Opał przyszłości
  7. Ceny surowca i kotłów
  8. Podsumowanie

Czym jest pellet?

Pelletem nazywamy paliwo stałe opałowe w postaci sprasowanych resztek drzewnych. Występuje on w postać granulatu o rozmiarze 6-8 mm. Znajduje zastosowanie zarówno w ogrzewaniu domów jednorodzinnych, jaki i biur, obiektów kubaturowych, budynków przemysłowych oraz w elektrowniach. W zależności od miejsca i sposobu wykorzystania używa się innego rodzaju pelletu. Jednak na potrzeby tego artykułu skupię się na opale stosowanym u osób indywidualnych.

Wraz z odchodzeniem wielu europejskich krajów od węgla i gazu, pellet zyskał na popularności. Nie inaczej jest w Polsce. Z roku na rok jest to u nas coraz częściej wybierane rozwiązanie grzewcze. Dodatkowo na mocy wspomnianej przeze mnie we wstępie decyzji Parlamentu Europejskiego popularność pelletu może jeszcze wzrosnąć. Nie bez znaczenia są tu również dotacje, jakie można uzyskać na wymianę źródła ogrzewania na bardziej ekologiczne. Kotły na biomasę, a w szczególności na pellet są do tej pory dotowane w państwowym projekcie Czyste Powietrze.

Pellet należy do biomasy, a więc zaliczany jest do odnawialnych źródeł energii. W końcu rośliny, z których jest produkowany, odnawiają swoje zasoby.

pellet w zasobniku

Z czego produkowany jest pellet?

Jak już wcześniej wspomniałam, pellet produkowany jest z biomasy, najczęściej z drewna, a raczej z trocin. Możliwa jest również produkcja ze słomy czy pędów wierzby energetycznej. Niemniej pierwsza opcja jest najbardziej popularna. Zdecydowanie łatwiej uzyskać pellet z drzew iglastych, ponieważ zawierają one więcej ligniny (26-30%) niż drzewa liściaste (20-28%). Mimo że pellet z drewna twardego (liściastego) ma większe ciepło spalania, to jednak jest trudniejszy do uzyskania na etapie produkcji. Dodatkowo w krajobrazie leśnym naszego kraju dominuje sosna i co bardzo istotne, to właśnie sosna jest najczęściej wybieranym materiałem meblarskim i konstrukcyjnym.

Pellet drzewny

Być może zastanawia Cię, po co wspominam o drewnie konstrukcyjnym i wytwarzaniu mebli w kontekście dzisiejszego tematu. Otóż ma to bardzo duże znaczenie. Wbrew temu co możesz usłyszeć z ust wielu sceptyków i ekologów, uważających że produkcja pelletu doprowadzi do deforestacji, nie jest to prawda. Pellet drzewny pozyskuje się wyłącznie z trocin, które trafiają do wytwórcy głównie jako odpady poprodukcyjne z innych zakładów, np. tartaków, producentów mebli, itp. W całej produkcji leśnej drewno opałowe stanowi raptem 10-15%, z głównym przeznaczeniem do spalania w całości lub jako szczapy. Dlatego nie ma ekonomicznego uzasadnienia wycinanie drzew tylko po to, żeby przerobić je w całości na wióry, a następnie sprasować na pellet. Więc w efekcie się tak nie robi. Co stanowi odpowiedź na zarzuty „ekologów” krzyczących, że pellet jest nieekologicznym materiałem i jego produkcja oraz wykorzystanie zagrażają środowisku.

A ile trocin potrzeba, żeby wyprodukować pellet? Szacunki mówią, że do uzyskania 1 tony pelletu potrzeba ok. 6 m3 trocin.

Pellet ze słomy

Dla osób, które jednak nie chcą palić drewnem (lub raczej pelletem z drewna) jest alternatywa w postaci pelletu ze słomy. Uzyskuje się go z pozostałości rolniczych, czyli jak łatwo się domyśleć – ze słomy, np. z pszenicy, jęczmienia, itp. Łatwiej mają producenci takiego opału, ponieważ pozyskanie słomy jest możliwe na terenie całego kraju i nie jest to uzależnione od lokalizacji w pobliżu tartaku lub np. zakładu wytwarzającego meblowego.

Pellet drzewny czy ze słomy?

W takiej sytuacji: który pellet wybrać i który jest lepszy? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Każdy z nich ma swoje plusy i minusy. Z pewnością pellet drzewny ma nieco większą wartość opałową, na poziomie 15-18 MJ/kg w porównaniu z tym ze słomy – 14-16 MJ/kg. Cenowo korzystniej wypada pellet ze słomy. Specjalnie nie podaję tu cen, bo te zmieniają się dość dynamicznie w zależności od sezonu, zapotrzebowania i dostępności.

Właściwości opałowe

W poprzednim punkcie pisałam już nieco o wartości opałowej, która dla pelletu wynosi średnio od 15 do 18 MJ/kg. Niektórzy producenci podają wartość opałową w kWh/kg. Wyrażona w takich jednostkach wartość opałowa wynosi od 4,17 do 5 kWh/kg.

Jakimi jeszcze cechami charakteryzuje się pellet? Zazwyczaj na worku z tym opałem znajdziemy następujące informacje:

  • Średnica – dla domowych zastosowań będzie ona wynosiła od 6 do 8 mm.
  • Długość – odnosi się do pojedynczej granulki i mieści w dość szerokich widełkach, najczęściej od 3 do 50 mm.
  • Wilgotność – powinna być jak najmniejsza. Górny limit, jaki nie powinien być przekraczany, to 12%, choć certyfikowany opał będzie miał go na poziomie 10% lub niższym.
  • Popiół – tu znowu im mniejsza wartość tym lepiej. Przykładowo pellet spełniający normę A1 DIN PLUS musi mieć ten parametr równy lub mniejszy od 0,7%.
  • Gęstość nasypowa – wyrażana jest w kg/m3 lub kg/dm3 i odnosi się do wagi pelletu w odniesieniu do określonej objętości. Przykładowo dla wcześniej wspomnianej normy A1 DIN PLUS wartość powinna wynosić 600 kg/m3 ≤ gęstość nasypowa ≤ 750 kg/m3.
dane z worka z opałem

Zalety pelletu

Pellet ma niewątpliwie szereg zalet. Są one szczególnie widoczne, jeśli porównamy go z innymi opałami i sposobami ogrzewania np. z węglem czy pompą ciepła. Z głównych zalet możemy wyróżnić:

  • Niskoemisyjność – spalanie tego opału powoduje niską emisję tlenków azotu (NO) i tlenków siarki (SO). Dodatkowo dwutlenek węgla wyemitowany w trakcie spalania został już wcześniej pochłonięty przez roślinę, z której pellet powstał. Dlatego bilans w tym przypadku wynosi zero i uznaje się pellet za zeroemisyjny. Jedynie etap produkcji i transportu mogą być źródłem dodatkowej emisji, która zresztą dotyczy praktycznie każdego innego opału lub systemu grzewczego.
  • Czystość – nie da się ukryć, że w porównaniu z węglem pellet jest bardzo czysty. W trakcie dokładania go do kotła lub komory nasypowej, nie pobrudzimy siebie lub otoczenia. Tak samo nie będziemy mieli do czynienia z unoszącym się wszędzie pyłem węglowym, który jest bardzo uciążliwy. Łatwiej jest również składować ten materiał.
  • Ekologia – produkcja pelletu, jak już pisałam, nie obciąża środowiska. Wióry drzewne są odpadem poprodukcyjnym z innych branż i w zasadzie nie byłyby możliwe do wykorzystania w inny sposób (chyba, że mówimy o ich normalnym spaleniu). Nie pojawia się tutaj degradacja środowiska, jak przy wydobyciu paliw kopalnych, takich jak gaz czy węgiel.
  • Konkurencyjna cena – ceny pelletu dla detalicznych odbiorców są często niższe niż dla węgla. Nawet wliczając w koszty mniejszą kaloryczność tego paliwa, i tak cena jest konkurencyjna. Oczywiście nie mam tu na myśli najtańszych miałów, czy węgla „made in Kolumbia”, gdzie często dochodziło do problemów z paleniem. Porównuję certyfikowany pellet z tzw. „ekogroszkiem”. Muszę przyznać, że nie znoszę tego określenia i nie wiem, jaki „geniusz” wpadł na pomysł tej chorej nazwy. A więcej o greenwashingu przeczytasz w tym artykule.

  • Bezproblemowy popiół – nie dość, że popiołu ze spalania pelletu jest mało – około 5 kg na tonę, to jeszcze możesz go wykorzystać w ogrodzie. Zawiera dużo wapnia, dzięki czemu może być stosowany do odkwaszania gleby. Zawarte w nim potas i fosfor czynią z niego nawóz dla wielu roślin.
  • Niższe koszty początkowe niż pompy ciepła – koszt kotła na pellet są zdecydowanie niższe niż zakup pompy ciepła, nawet biorąc pod uwagę dofinansowanie.
  • Praktycznie bezobsługowe rozwiązanie – kotły na pellet wyposażone są w podajniki, pojemnik zasypowy i sterownik. Dzięki temu można zdecydowanie zminimalizować czas i poziom obsługi. Po jednokrotnym napełnieniu pojemnika nie trzeba dokładać opału przez kilka dni. Urządzenie samo się rozpala i wygasza wg zadanych parametrów. Konieczne jest jedynie sprzątnięcie komory spalania co kilka dni.

Wady pelletu

Nie ma róży bez kolców. Także pellet ma wady i oto one:

  • Niższa wartość opałowa niż innych nośników – w stosunku do węgla czy gazu pellet ma mniejszą wartość opałową. Dlatego do dostarczenia takiej samej ilości ciepła konieczny jest zakup nieco większej ilości pelletu.
  • Wyższe koszty początkowe niż w przypadku węgla – spalanie pelletu możliwe jest jedynie w specjalnie przystosowanych do tego kotłach. Szczególnie jeśli mają spełniać normy klasy 5 lub ECO Design. Na razie jest to wada, jednak w perspektywie kilku lat właściwie nie będzie alternatywy.
  • Większa czasochłonność obsługi niż ogrzewanie gazowe lub pompy ciepła – zaangażowanie czasowe do obsługi kotłów na pellet wynosi zwykle kilkanaście minut w tygodniu. Nie jest to dużo, jednak w porównaniu z praktycznie bezobsługowymi pompami ciepła i kotłami na gaz to i tak dużo.

Opał przyszłości

Ostatnia decyzja Parlamentu Europejskiego z dnia 12 marca 2024 wprowadziła duże zamieszanie na rynku ogrzewania. Część z powszechnie stosowanych rozwiązań ma zostać na przestrzeni najbliższych lat wycofana z eksploatacji. Należą do nich węgiel i gaz. Kotły i piece na paliwa kopalne zostaną wycofane z eksploatacji do 2040 roku.

W pierwotnym założeniu zakazane miało być również stosowanie pelletu. Jednak w ostatecznej wersji dokumentu pellet został dopuszczony do eksploatacji. W związku z tym wszyscy ci, którzy aktualnie ogrzewają domy gazem i węglem, będą musieli pomyśleć w najbliższych latach o alternatywie.

Z jednej strony mamy pompy ciepła. Jednak ich zakup jest bardzo drogi, a rosnące ceny energii elektrycznej niejako wymuszają dodatkową inwestycję w źródło OZE, tj. panele PV lub turbinę wiatrową, a także magazyn energii. Nawet uwzględniając państwowe dotacje nie jest to rozwiązanie, na które stać wszystkich.

Drugim rozwiązaniem jest właśnie pellet. Koszty zakupu kotła są zdecydowanie niższe niż pompy ciepła, a jego montaż nie wymaga dodatkowych inwestycji w wymianę wewnętrznego systemu grzewczego tj. instalacji ogrzewania podłogowego. Właśnie z tego powodu może to być opcja dostępna dla większej liczby odbiorców.

Ceny surowca i kotłów

Ceny nowych kotłów na pellet wynoszą kilka do kilkunastu tysięcy złotych. Na potencjalnych nabywców czeka jednak bonus w postaci państwowego dofinansowania. W ramach programu Czyste Powietrze można uzyskać nawet do 100% kosztów inwestycji. O szczegółach uzyskiwania dofinansowań oraz limitach zapoznasz się w artykule pt. Przegląd aktualnych dofinansowań.

Z kolei ceny pelletu podlegają zmianom w zależności od dostępności surowca, zapotrzebowania oraz sezonu. W lutym 2024 średnie ceny węgla i pelletu były bardzo podobne. „Ekogroszek” kosztował średnio 1300 – 1500 zł, natomiast pellet 1200 – 1500 zł.

Podsumowanie

Zmiany we współczesnym świecie i wymuszane przez nie bardziej ekologiczne rozwiązania wpływają na życie nas wszystkich. Z pewnością dla wielu podjęta niedawno decyzja Parlamentu Europejskiego o odejściu od wykorzystania paliw kopalnych okaże się bardzo przełomowa. Możemy się z nią zgadzać bądź nie, nie zmienia to jednak konieczności podporządkowania się jej.

Czy pellet okaże się w tym wypadku wyjściem? Dla części ludzi z pewnością tak. Czas jednak pokaże, w jakim kierunku potoczy się sytuacja.

Jaka jest Twoja opinia na temat pelletu? Uważasz go za szansę czy bardziej za zagrożenia? A może masz już jakieś doświadczenie z tym opałem. Daj znać w komentarzu.

PODOBAJĄ CI SIĘ ARTYKUŁY NA BLOGU?

Chcesz mieć dostęp do większej ilości treści takich jak ta powyżej? Świetnie! W takim razie kliknij poniższy przycisk i zapisz się do newslettera. Będę informowała Cię na bieżąco, co w trawie piszczy.

Komentarze
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments