Wybór odpowiedniego systemu ogrzewania domu jest niezwykle istotny. Wpływa nie tylko na koszty początkowe inwestycji, ale wiąże się również z corocznie ponoszonymi wydatkami. A żeby jeszcze skomplikować temat, należy wziąć pod uwagę różnego rodzaju aktualnie obowiązujące i przyszłe obostrzenia odnośnie do sposobu ogrzewania. Dlatego dziś poruszę temat dostępnych na rynku systemów ogrzewania, a także tego, przed którymi z nich rysuje się przyszłość.
Spis treści:
- Ogrzewanie na paliwo stałe:
- węgiel
- pellet
- drewno
- Ogrzewanie gazowe
- Kotły olejowe
- Ogrzewanie elektryczne
- Pompy ciepła
- Systemy ogrzewania wody
- Struktura źródeł ciepła w Polsce
- Przyszłość ogrzewania w Europie
- Koszt
- Podsumowanie
Mimo że wybór właściwego dla naszej sytuacji systemu ogrzewania jest ważny, to nie dotyczy on wszystkich. Z oczywistych przyczyn nie będzie to istotny temat dla mieszkańców bloków lub domów korzystających z miejskiej sieci ogrzewania. Takie osoby mają niewielki wpływ na decyzje administracji osiedla, zarządcy bloku lub wspólnoty.
Dodatkowo, tak jak to już wspomniałam we wstępie, materiał skupia się na zaprezentowaniu różnych systemów ogrzewania domu oraz spojrzeniu na nie z punktu widzenia prawa krajowego i unijnego. Nie będę się natomiast nadmiernie skupiać na systemie rozsyłu ciepła wewnątrz budynku.
Poszczególne sposoby ogrzewania domu opiszę jako pojedyncze systemy. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby łączyć minimum dwa urządzenia w tzw. systemy hybrydowe. Wtedy zyskujemy większą elastyczność w doborze aktualnie najdogodniejszej formy ogrzewania.

Ogrzewanie na paliwo stałe
Jak sama nazwa wskazuje, w tym typie ogrzewania wykorzystuje się paliwo w formie stałej. Najczęściej będą to węgiel oraz jego pochodne, pellet i drewno. Mimo tego, że wszystkie powyższe znajdują się w jednej kategorii paliwa, mają one odmienne zalety i wady. Dodatkowo ich przyszłość w świetle unijnych przepisów również rysuje się inaczej. Kwestie wpływu unijnych regulacji na systemy ogrzewania omówię dokładniej w jednym z ostatnich rozdziałów. Paliwo stałe służące do ogrzewania ma kilka ogólnych wad, wśród których największymi są: konieczność magazynowania opału, regularne czyszczenie instalacji (głównie kotła) oraz wysoka (lub dość wysoka) emisja zanieczyszczeń. Tyle jeśli chodzi o ogóły; przejdźmy więc do szczegółów.
Węgiel
Pierwszy i przez długie lata najczęściej wykorzystywany typ opału stałego to węgiel oraz jego pochodne, tj. np. (eko)groszek, orzech, miał, itp. Węgiel, choć nie każdy jego rodzaj, można spalać w kotłach z automatycznymi podajnikami lub bez takich unowocześnień. W tym drugim przypadku obsługujące go osoby zmuszone są co jakiś czas dokładać paliwo. Nie da się również ukryć, że palenie węglem wiąże się z wysoką emisją zanieczyszczeń. Żadnym remedium na to nie jednak będzie (eko)groszek. Opał ten to po prostu zwykły węgiel o gramaturze groszku. Jedyną różnicą in plus jest to, że charakteryzuje się niższą zawartością popiołów, siarki oraz wilgoci. Nadal jednak pozostaje węglem i dodawanie do niego przedrostka „eko” jest, moim zdaniem greenwashingiem.
Węgiel jako paliwo zaliczany jest również, obok m.in. gazu ziemnego i oleju opałowego (jako destylatu ropy naftowej), do paliw kopalnych. Jest to grupa produktów opałowych powstałych ze związków organicznych pozyskiwanych w procesie wydobycia z wnętrza ziemi. Ich przeciwwagę stanowią odnawialne źródła energii. W świetle zmian klimatycznych i decyzji krajowych oraz międzynarodowych, wydobycie, jak i wykorzystanie (spalanie) paliw kopalnych nie jest już pożądaną opcją.

Pellet
Pellet to nic innego jak sprasowane i specjalnie formowane wióry drzewne (pellet drzewny), przetworzone odpady rolne, np. słoma, ziarna lub łuski albo łodygi słonecznika. Rację mają ci, którzy powiedzą, że spalanie pelletu wiąże się z emisją zanieczyszczeń do atmosfery. Jednak to paliwo uznaje się za ekologiczne i zeroemisyjne. Dlaczego? Otóż w trakcie wzrostu rośliny, z której powstał pellet, pochłonęła ona minimum tyle samo dwutlenku węgla, ile powstaje w trakcie spalania. Jest to oczywiście pewne uproszczenie. Jednak dzięki temu pellet uznawany jest za jedno z dozwolonych w Unii Europejskiej paliw.
Najczęściej do spalania pelletu niezbędne są specjalne piece z podajnikiem, które automatycznie dozują paliwo wg zadanych parametrów. Istnieje również możliwość rozbudowania zwykłego kotła o specjalny palnik do spalania pelletu.
Szerzej tematowi pelletu poświęciłam już wcześniejszy artykuł. Jeśli jesteś nim zainteresowany, zajrzyj tutaj.

Drewno
Jest to najstarsze paliwo do ogrzewania wykorzystywane przez człowieka. I mimo upływu tysięcy lat nadal chętnie eksploatowane. Najstarsze kotły do ogrzewania domów oparte były na technologii spalania drewna. Często odbywało się to w połączeniu z węglem. Jednak wraz z rozwojem technologii pojawiło się nowe rozwiązanie – zgazowywanie drewna. Proces ten polega na pozyskiwaniu ciepła ze spalania gazu drzewnego. Żeby go uzyskać podgrzewa się drewno w środowisku ubogim w powietrze. Oba te procesy da się uzyskać w specjalnym piecu zgazowującym drewno.
Zgazowywanie drewna uznaje się za stosunkowo ekologiczne rozwiązania. Dzieje się tak, ponieważ w trakcie spalania gazu drzewnego do atmosfery przedostaje się znacznie mniej spalin niż w przypadku spalania innych paliw.
Ogrzewanie gazowe
Dość chętnie wykorzystywanym sposobem ogrzewania w Polsce jest ogrzewanie gazowe. Niewątpliwymi zaletami tego rozwiązania są: bezobsługowość, brak konieczności składowania opału. Ta druga zaleta oczywiście pojawia się, kiedy nasz dom połączony jest do sieci gazowej. Ci którzy nie mają takiej możliwości, a chcą ogrzewać dom gazem, zmuszeni są do zainstalowania na działce specjalnego zbiornika do przechowywania gazu. Jednak w tym przypadku będzie to już nie gaz ziemny, a skroplony gaz LPG.

Niestety spalanie gazu nie pozostaje obojętne dla środowiska. Jednakże w porównaniu do węgla gaz uznaje się za bardziej ekologiczne rozwiązanie. Dlatego w wielu krajach Europy zaczęto wykorzystywać gaz jako zamiennik węgla na drodze ku neutralności klimatycznej. Gaz ziemny uznaje się zresztą za najbardziej ekologiczny wśród paliw kopalnych.
Kolejnym problemem jest fakt, że Polska nie ma wystarczających zasobów tego paliwa. Co prawda szacunki mówią, że pod naszymi stopami ukryte jest około 90 mld m3 gazu, jednakże jednocześnie jego roczne zapotrzebowani wynosi około 20 mld m3. W rzeczywistości wydobywamy jedynie 4 mld m3, co oznacza, że w przeważającej większości musimy importować gaz ziemny. A ceny na rynkach światowych mogą się dynamicznie zmieniać, o czym przekonaliśmy się w momencie rozpoczęcia wojny na Ukrainie.
Kotły olejowe
W procesie pozyskiwania ciepła spalany jest olej opałowy. Rozwiązanie to ma wiele korzyści ogrzewania gazowego. Jest zresztą alternatywą dla tych, którzy z różnych przyczyn nie mogą się podłączyć do sieci gazowej. Zbiornik oleju musi w takim wypadku być zlokalizowany na posesji. Żeby nie było zbyt różowo, to ogrzewanie olejowe ma szereg wad. Są to m.in. wysokie koszty użytkowania i instalacji oraz nieekologiczność. Olej opałowy emituje co prawda do atmosfery mniej dwutlenku węgla, dwutlenku siarki, tlenków azotu oraz pyłów niż węgiel, nadal jest jednak bardziej emisyjny niż ogrzewanie oparte na gazie lub biomasie.
Ogrzewane elektryczne
Ogrzewanie elektryczne to właściwie dość szeroki wachlarz wariantów. Jedynym wspólnym wątkiem jest wykorzystanie do ogrzewania urządzeń zasilanych prądem elektrycznym. Specjalnie z kategorii tej wyłączyłam pompy ciepła, jako rozwiązanie dość odmienne. Przez wiele lat ogrzewanie elektryczne zaliczane było do jednego z najdroższych, a wybór rozwiązań nie był zbyt szeroki. Jednak wraz z rozwojem technologicznym otrzymaliśmy znacznie efektywniejsze urządzenia, a zastosowanie OZE pozwoliło znacznie ograniczyć koszty eksploatacyjne. W ramach ogrzewania elektrycznego możemy wybrać m.in. grzejniki elektryczne, piece akumulacyjne, folie grzewcze, ogrzewanie podłogowe.
Charakterystyczną cechą instalacji grzewczej tego rodzaju jest stosunkowa łatwość montażu. Odpada również konieczność budowania kotłowni i komina. To użytkownik ma pełną kontrolę nad temperaturą w danym pomieszczeniu. Kolejna ważna kwestia to aspekt ekologiczny. Sam proces wytwarzania ciepła nie powoduje emisji zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych. Patrząc z tej perspektywy, ogrzewanie elektryczne uznawane jest za ekologiczne. Oznacza to, że jeszcze przez długie lata będzie wspierane przez Unię Europejską, a więc i przez Polskę, jako ogrzewanie przyszłości.

Niemniej każdy kij ma dwa końce. Co prawda sam proces uzyskiwania ciepła jest zeroemisyjny, pytanie jednak, co z wytwarzaniem prądu. Jeśli produkowany jest on z przydomowej instalacji OZE – wszystko jest ok. Natomiast jeśli korzystamy z sieci elektroenergetycznej, to moim zdaniem coś tu nie gra. System elektroenergetyczny Polski opiera się głównie na źródłach emisyjnych, takich jak elektrownie węglowe, gaz ziemny. Jak w takim razie można uznać, że ogrzewanie elektryczne jest ekologiczne, skoro prąd do jego zasilenia produkowany jest w sposób nieekologiczny?
Pompy ciepła
I nadeszła pora na ostatni sposób ogrzewania domu, jakimi są pompy ciepła. Od pewnego czasu urządzenia te promowane są jako najbardziej ekologiczne rozwiązanie grzewcze. To na nich często opierają się świetlane wizje przyszłości ciepłownictwa indywidualnego. I owszem, pompy ciepła mają szereg zalet. Są bezobsługowe, nie musimy myśleć o zakupie i składowaniu opału, nie interesuje nas dostępność zewnętrznych instalacji (za wyjątkiem elektrycznej). Innymi słowy rozwiązanie idealne. No niestety nie do końca. Pompy ciepła są niestety drogie w zakupie i montażu, czemu raczej nie zaradzą rządowe dotacje w postaci programów m.in. Czyste powietrze.
Wyróżniamy kilka różnych rodzajów pomp ciepła np. powietrzne, gruntowe, wodne. Wszystkie one różnią się kosztem zakupu, instalacji oraz koniecznością (lub nie) przeprowadzenia dodatkowych prac, tj. wykonanie specjalnych odwiertów albo rozłożenie wymienników ciepła. Nie będę zagłębiać się w szczegóły działania tej technologii, ponieważ temat pomp ciepła omówiłam już w jednym z wcześniejszych materiałów.

Podobnie jak w przypadku ogrzewania elektrycznego dochodzi jeszcze aspekt ekologiczny. Czy pompy ciepła są ekologiczne? Jeśli weźmiemy pod uwagę jedynie proces uzyskiwania ciepła do ogrzania domu, to tak. Natomiast dochodzi nam jeszcze druga strona medalu w postaci produkcji prądu na potrzeby pomp ciepła. Idealnie, jeśli pochodzi on z przydomowej instalacji fotowoltaicznej. Gorzej, jeśli korzystamy z sieci elektroenergetycznej, w której znacząca część energii elektrycznej wytwarzana jest ze źródeł nieodnawialnych.
W przypadku pomp ciepła problemem może się okazać długotrwały brak prądu lub awaria sieci. Wówczas, ze względu na solidny pobór mocy, będziemy mieli problem z zasileniem urządzenia. Zwykły marketowy agregat będzie w tym momencie niewystarczający.
Systemy ogrzewania wody
Oprócz wymienionych już sposobów i systemów ogrzewania pomieszczeń i wody, wyróżniamy jeszcze metody ogrzewania stricte wody. Instalacje te nie są tematem niniejszego materiału, dlatego nie znajdą tu szczegółowego opisu.
W tej kategorii wyróżniamy bojlery elektryczne oraz kolektory słoneczne. Pierwsze urządzenie pobiera prąd z sieci lub instalacji fotowoltaicznej (jeśli takową posiadamy) i za pomocą grzałki lub grzałek nagrzewa umieszczoną w zbiorniku wodę. Drugą opcją są kolektory słoneczne. Za ich pomocą również ogrzejemy ciepłą wodę użytkową (c.w.u). Ta forma odnawialnej energii nie sprawdzi się natomiast jako sposób ogrzewania całego domu. Mimo to jest ciekawym dodatkiem i może z powodzeniem współpracować z innym typem ogrzewania w tzw. systemie hybrydowym.
Struktura źródeł ciepła w Polsce
Skoro już omówiliśmy pokrótce sposoby na ogrzewanie domów, zastanówmy się teraz, w jaki sposób ogrzewają domy Polacy. Do 30 czerwca 2022 r. każdy właściciel nieruchomości zobowiązany był przedłożyć do odpowiedniego urzędu deklarację źródła ogrzewania w domu. Dane te trafiły następnie do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Spis na stronie urzędu odpowiedzialnego (tj. Główny Urząd Nadzoru Budowlanego) może nie być do końca uzupełniony. Spis jest na bieżąco uzupełniany m.in. o nowe budynki. Poniżej zamieszczam dane z raportu z dnia 17.04.2025 r.:

Okazuje się, że najczęściej używanym systemem grzewczym w Polsce jest ten oparty na gazie. Znajduje się on w 28% zgłoszonych budynków. Drugie miejsce z 17% należy do kotłów na paliwo stałe. Najmniejszą popularnością cieszy się w naszym kraju ogrzewanie olejowe – jedynie 1% wszystkich budynków. Również pompy ciepła nie są na razie zbyt popularnym rozwiązaniem i odpowiadają raptem za ogrzewanie 2% nieruchomości.
Przyszłość ogrzewania w Europie
Jakiś czas temu Unia Europejska podjęła decyzję o dążeniu do neutralności klimatycznej. Jednym z kroków na tej drodze jest ograniczenie emisyjności budynków. Według wyliczeń odpowiadają one za około 40% zużycia energii i emisji 36% CO2. Dlatego w 2023 r. Parlament Europejski przyjął dyrektywę o charakterystyce energetycznej budynków (Energy Performance of Buildings Directive – EPBD). Wytyczne w niej zawarte mają doprowadzić do zmniejszenia zużycia energii w budynkach mieszkalnych UE.
Nie będę wchodziła w szczegóły tej dyrektywy. Jednak po jej publikacji pojawiło się sporo głosów wieszczących koniec ogrzewania jakie znamy. Część z tych doniesień była mocno przesadzona. Nigdzie nie znajdziemy w niej zapisu, że należy odejść od gazu. Co ważniejsze ci, którzy ogrzewają domy gazem, nie muszą wymieniać źródła ciepła. Faktem jest, że od 2025 r. nie otrzymamy już dofinansowania na kotły na paliwa kopalne. Wyjątek stanowią rozwiązania hybrydowe. W myśl dyrektywy wszystkie nowe budynki mieszkalne oddane do użytku po 2030 r. muszą być zeroemisyjne. Natomiast do 2040 r. powinniśmy jako wspólnota odejść od wykorzystania paliw kopalnych. Do tego czasu poszczególne kraje mają wolną rękę co do środków zachęcających mieszkańców do wymiany instalacji grzewczej.

Warto jednak pamiętać, że równolegle funkcjonuje system ETS2. Pisałam już o nim wcześniej. [LINK] Wprowadza on dodatkowe opłaty (przez niektórych zwane również podatkami), przez które część paliw grzewczych podrożeje. Pośrednio ma to zachęcić Europejczyków do przejścia na bardziej przyjazne środowisku ogrzewanie. Suma sumarum może okazać się, że gaz czy węgiel nie będą wycofane, jednak ich ceny będą wzrastały w takim tempie, że korzystanie z nich stanie się nieopłacalne. Z alternatyw dla powyższych paliw UE proponuje m.in. pellet, drewno (w procesie zgazowywania) i pompy ciepła.
Koszty
Pieniądze to temat niesamowicie interesujący wielu ludzi. W poprzednich artykułach poświęconych pompom ciepła i pelletowi pokusiłam się o wyszczególnienie kosztów instalacji urządzeń grzewczych oraz koszty eksploatacyjne. Natomiast w tym artykule uznałam, że koszty opału lub prądu zmieniają się na tyle dynamicznie, że nie ma sensu podawać tu sztywnych danych. To samo tyczy się zakupu urządzeń. Postęp technologiczny i konkurencja na rynku sprawiają, że informacje, które mogłabym podać, za krótki czas okazałyby się nieaktualne.
Dlatego chętnych odsyłam do aktualnych cenników i na strony producentów sprzętu. Jednocześnie wspomnę również o istniejących rządowych programach dofinansowań. Jest nim choćby program Czyste Powietrze. Po chwilowych problemach i wstrzymaniu jego działania, powrócił on w tym roku w odświeżonej formie. Na liście finansowanych urządzeń znajdują się m.in. pompy ciepła, kotły na pellet i zgazowujące drewno. Szczegółowe i aktualne informacje dostępne są na stronie programu.
Podsumowanie
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o najlepszy system ogrzewania. Czynników wpływających na decyzję jest wiele i jedynie od naszej indywidualnej perspektywy oraz ewentualnie czynników zewnętrznych (np. dostępność danego systemu) będzie zależało, w jaki system warto inwestować. Alternatywą jest również połączenie kilku rodzajów ogrzewania domu w tzw. system hybrydowy. W ten sposób możemy minimalizować wady jednego rozwiązanie zaletami drugiego. Ponadto warto śledzić działania unijne i polskie, zmierzające do wycofania z użytkowania niektórych form ogrzewania.